Odrodzenie Lewandowskiego
W niedzielę 17 marca zakończyła się 29. kolejka La Liga. Miały tam miejsce dwa długo wyczekiwane wydarzenia – pierwszy gol Arsene’a Zachary’ego w Hiszpanii i pierwsze zwycięstwo Almerii w sezonie. O tym i innych wydarzeniach w naszym podsumowaniu.
Więcej najświeższych wiadomości.
Wydarzenie na trasie: pierwsze zwycięstwo Almerii
Wreszcie! Almeria od początku sezonu nie wygrała od 28 meczów i ustanowiła absolutny rekord pod tym względem. I dopiero w 29. rundzie Andaluzyjczycy po raz pierwszy w tych mistrzostwach zdołali zdobyć trzy punkty, pokonując na wyjeździe „Las Palmas”. Wystarczyła bramka Leo Baptistao na samym początku meczu. Trudno sobie wyobrazić, jak piłkarze Almerii odetchnęli z ulgą po końcowym gwizdku – na to zwycięstwo czekali od dawna. Jest jednak mało prawdopodobne, aby miało to wpływ na ich perspektywy pozostania w elicie hiszpańskiego futbolu – wiele przegapiono.
Choć widzowie zobaczyli tylko jednego gola, mecz był bardzo emocjonujący. Zespoły pokazały ciekawy i widowiskowy futbol, na ich występy duży wpływ mieli bramkarze. Filip Jorgensen i Giorgi Mamardashvili zatrzymali odpowiednio siedem i sześć strzałów na bramkę i poczynili kilka imponujących obron. Zwycięzcą został Villarreal, który wygrał swój czwarty mecz La Liga z rzędu.
Bramka w meczu: Carles Sayol (Celta)
Zapis meczu: Paulo Gassaniga (Girona)
Pozostałe mecze 28. kolejki La Liga
Kalendarium rozgrywek 30. kolejki La Liga
Ronaldinho » Barcelona » Odrodzenie Lewandowskiego
Więcej najświeższych wiadomości.
Wydarzenie na trasie: pierwsze zwycięstwo Almerii
Wreszcie! Almeria od początku sezonu nie wygrała od 28 meczów i ustanowiła absolutny rekord pod tym względem. I dopiero w 29. rundzie Andaluzyjczycy po raz pierwszy w tych mistrzostwach zdołali zdobyć trzy punkty, pokonując na wyjeździe „Las Palmas”. Wystarczyła bramka Leo Baptistao na samym początku meczu. Trudno sobie wyobrazić, jak piłkarze Almerii odetchnęli z ulgą po końcowym gwizdku – na to zwycięstwo czekali od dawna. Jest jednak mało prawdopodobne, aby miało to wpływ na ich perspektywy pozostania w elicie hiszpańskiego futbolu – wiele przegapiono.
Choć widzowie zobaczyli tylko jednego gola, mecz był bardzo emocjonujący. Zespoły pokazały ciekawy i widowiskowy futbol, na ich występy duży wpływ mieli bramkarze. Filip Jorgensen i Giorgi Mamardashvili zatrzymali odpowiednio siedem i sześć strzałów na bramkę i poczynili kilka imponujących obron. Zwycięzcą został Villarreal, który wygrał swój czwarty mecz La Liga z rzędu.